Zaloguj się Zarejestruj się
Pierwsze próby ułożenia planu. Co robić a czego unikać. ?
#1
Napisano 17 listopada 2015 - 20:47
Zacznijmy od podstawowych błędów:
1. Rzucanie sie na wszystkie warianty ćwiczeń jakie są wam znane. Pamiętam ten ból jak nie wiedziałem które rodzaje pompek wybrać a które omijać szerokim krokiem. Po pierwsze musisz wiedzieć co chcesz osiągnąć. Zależy Ci na sile eksplozywnej ? Rób pompki z klaśnięciem, dynamiczne podciągnięcia, przysiady wyskokiem itd. resztę ćwiczeń zostaw w spokoju. Chcesz podciągnąć sie 10 razy szerokim nachwytem ? To po co Ci w planie 6 rodzaji podciągania ? Logiczne jest to że jak opanujesz te 10 podciągnięć szerokim nachwytem to łatwiejsze wersje będą Ci gładko wchodzić.
2. Wyznaczanie zbyt dużej ilości celów naraz w planie treningowym. " Chce być, silny, wytrzymały, miec 40 cm w łapie, podciągać sie 20 razy, robić 100 pompek. " Niestety to tak nie działa. Musisz spojrzeć na to z perspektywy kilku lat a nie jednego planu treningowego. Wyznaczasz sobie cel i układasz plan pod to kończysz go tutaj nie ma skomplikowanego
3. Spisywanie gotowych planów z Internetu. To jest chyba najgorszy błąd z tych wszystkich ! Ten gościu co go układał nie wie jakie masz cele treningowe, jaka jest twoja sprawność, czy te ćwiczenie ci nie zaszkodzi itp. A po za tym najczęściej te plany, są kiepskiej jakości. Jest to zwykła papka ćwiczeń. Przypadkowe ćwiczenia połączone razem bez większego sens, seriie i ilość powtórzeń też bez sensu. Nie mówię że wszystkie ale większość
4. Męskie ego ! Tak właśnie. O ile kobiety nie maja z tym problemu, to faceci wręcz nie moga gdy się okazuje że musza wykonywać pompki na kolanach. Kobiety to nie interesuje bo ona nie musi być silna. Natura przystosowała nas tak że to my faceci jesteśmy silniejsi, więksi. To my mamy rąbać drzewo, przenosić meble, itd. Do czego zmierzam ? Do tego że większość z nas, nie chce się przyznać ze czegoś nie potrafi. Czemu masz trenować po 15 min. przeciez prawdziwy mężczyzna trenuje po 2 h dziennie ! Ostatnio widziałem jak chłopak dodał post o ocenę treningu. Napisał że nie potrafi się podciągać a w planie miał kilka rodzajów podciągania i wszystkie w zakresie 8-16 powt. I gdzie tu jest logika ? Skoro nie potrafi się podciągać to w jaki sposób ma zrobić 8-16 powt. w każdej serii. ? No nie da się. Ja też nie byłem święty. Też wolałem nawalić w planie pełno ćwiczeń, pełno serii, pełno powtórzeń itd. żeby tylko podnieść swoje ego. Dobierajcie ćwiczenia do własnego poziomu. Wiem że łatwo powiedzieć. Bo pewnie sam bym się nie odważył robić przy kimś pompki na kolanach albo komuś powiedzieć że tak ćwiczę. Ale pytanie. Po co ktoś ma wiedzieć że ćwiczysz? Jak się wstydzisz to nie musisz nikomu mówić. Chociaż podkreślam że nie ma w tym nic wstydliwego. Jeśli się śmiejesz z kogoś że jest ciotą bo wykonuje łatwe ćwiczenia to jesteś w błędzie! To świadczy o jego inteligencji. On potrafi w przeciwieństwie do Ciebie przyznać sie że jest za słaby.
Jeśli jesteś kobietą najprawdopodobniej ten punkt nie będzie Ciebie.
Dobra to teraz jak ułożyć własny plan
1. Wyznaczenie celu- cele dzielimy na krótko terminowe czyli te które osiągniemy w najbliższym czasie. Może to być np. podciągam sie 15 razy to moim celem jest dojście do 20. Oraz te długoterminowe. Osiągnięcie go zajmie nam bardzo dużo czasu. Zanim go osiągniemy, będzie musieli osiągnąć kilka celów krótkoterminowych. Podam tu na moim przykładzie. Moim celem długo terminowym jest podciągnięcie się na jednej ręce. Ale nie osiągnę tego celu dopóki nie opanuje łatwiejszych wersji. Dlatego moim celem krótko terminowym jest podciągnięcie sie nachwytem w pozycji L-Sit 5x5 ( 5 serii po 5 powtórzeń) Oczywiście to nie jest jedyny cel krótko terminowy, będzie ich dużo więcej.
Druga kwestia jest taka że nie można wymagać od siebie wiele i wymyślać celów z kosmosu. Przykładowo pompki sprawiają Ci trudność to nie powinieneś jeszcze myśleć o pompkach z potrójnym klaśnięciem, o pompkach na jednej rece, itd. Jeśli do tej pory pół dnia spędzałeś przy komputerze i obżerałeś sie czipsami, to twoim pierwszym celem może być nawet, odstawienie gier na te 20 minut 3 razy w tyg i potrenowanie, oraz ograniczenie słodyczy. Nie musza być to ciężkie treningi. Porób pajacyki, przysiady, pompki, itd.
2. Gdy już wyznaczysz swój cel musisz dobrać odpowiedni system. Jeżeli chcesz budować wytrzymałość czyli np. chcesz poprawić swój wynik w pompkach z 30 powtórzeń do 40 to tutaj będą dobrym rozwiązaniem np. drabiny w górę, w dół, treningi na czas, trening objętościowy itd. Gdy chcesz budować siłę pod trudniejsze warianty ćwiczeń, np. chcesz sie nauczyć robić przysiady na jednej nodze, to wtedy dobre będą systemy typu. 5x5, drabiny ( do pewnego czasu ), smarowanie gwintów itd.
3. Odpowiednia progresja. Progresja jest to ( troche filozoficznie to zabrzmi ) " ciag pewnym ćwiczeń, wykonywanych jedno po drugim gdy osiągniemy " prób przejścia" ".
Ok ale co to jest próg przejścia ? Ci co czytali skazanego będą wiedzieć Próg przejścia jest wtedy gdy osiągniemy zamierzoną ilość powtórzeń wygląda to tak. : Postanowiliśmy sobie że gdy zrobimy 4 serie po 20 powt. pompek to zabieramy sie za pompki diamentowe. I gdy zrobimy te 4 serie po 20 to osiągnęliśmy próg przejścia! Przykładową progresja może wyglądać tak:
Pompki zwykłe- próg przejścia 4x20
Pompki rosyjskie 4x20 próg przejścia
Pompki diamnetowe- próg przejścia 4x12
Pompki łucznika- 4x12 próg przejścia
Pompki na jednej rece 4x5 na rękę- tutaj kończymy progresje i wymyślamy nowa
4. Trenuj ciężko, dobrze jedz, i śpij jak niemowlę
5. Osiagaj cele i ciesz sie z sukcesu.
To jest mój pierwszy artykuł więc proszę wyrozumiałość.
Wiem że zaraz ktoś mi napisze że przecież to wszystko jest oczywiste. Ale kieruje to do osób co dopiero usłyszały słowo" kalistenika ". Mam nadzieje że to komuś pomoże:) Powodzenia w treningach ! Yoł !
#2
Napisano 17 listopada 2015 - 21:28
Dobry artykuł, leci rep!
Z autopsji wiem, że często początkujący chcą osiągnąć najlepiej w jak najkrótszym czasie jak najwięcej - i tych celów naraz ustalają bardzo dużo - stąd kombinowanie z planami treningowymi, miliony wariantów ćwiczeń, a kończy się zwykle na tym że żaden z celów nie zostaje osiągnięty, bo przy niczym tak naprawdę nie mogliśmy się przyłożyć, a nie widząc progresu ucieka motywacja. Dlatego ważne są te krótkoterminowe, konkretne cele, najlepiej ustalone wg. metody SMART i aby ich ilość nie była przesadzona. Lepiej skupić się na dwóch elementach i po pewnym czasie ciężkich treningów do tego dojść, niż łapać się za wszystko naraz i zastanawiać się, dlaczego tak wolno nam idzie wchodzenie na kolejne poziomy
"Jeśli jesteś wytrwały w dążeniu do osiągnięcia celu, zdobędziesz wszystko, czego zapragniesz" - Mike Tyson
"Słuchaj, jeśli masz cel i okazję jedyną w życiu, aby ziścić każde swe marzenia, chwilę która wszystko zmieni - chwytaj ją!" Eminem
#5
Napisano 17 listopada 2015 - 23:23
#6
Napisano 18 listopada 2015 - 02:23
Dobrze napisane Sam w ciągu tygodnia wykonuje masę ćwiczeń zarówno pod siłę, jak i wytrzymałość, czy wydolność mięśniową + do tego rozciąganie i worek/sporty walki i wiem, że zajmie mi dużo więcej czasu rozwinięcie zarówno siły, wytrzymałości i gibkości, niż jakbym skupił się tylko na sile, tylko na wytrzymałości, itd. w danym momencie. Po prostu lubię mieć w planie wiele ćwiczeń, a moim celem jest sprawność, funkcjonalność, siła użytkowa i tych ćwiczeń na rozwój tego jest na prawdę bardzo dużo, mam sporo ulubionych i muszę w ciągu tygodnia zrobić, np. 3 treningi siłowe i 2-3 wytrzymałościowe. Nie potrafiłbym zrobić 3 siłowych FBW, a w dni wolne nie robić nic albo tylko się rozciągać, dlatego wtedy jest wytrzymałość, dynamika, ćwiczenia pod sporty walki, itd. Preferuje u siebie rozwój wszystkiego jednocześnie, ale wolniej, dużo wolniej, niż robić tylko kilka ćwiczeń pod dany element/cechę motoryczną i szybciej widzieć postęp
Trenować pod swoje cele, z głową i słuchać organizmu, jeść, jeść, jeść i spać, spać, spać !
Sprawność/funkcjonalność/moc/siła/wytrzymałość/mobilność > wygląd
Mięśnie są niczym jeśli nie mają użytku poza siłownią.
#8
Napisano 18 listopada 2015 - 15:26
Dobrze napisane Sam w ciągu tygodnia wykonuje masę ćwiczeń zarówno pod siłę, jak i wytrzymałość, czy wydolność mięśniową + do tego rozciąganie i worek/sporty walki i wiem, że zajmie mi dużo więcej czasu rozwinięcie zarówno siły, wytrzymałości i gibkości, niż jakbym skupił się tylko na sile, tylko na wytrzymałości, itd. w danym momencie. Po prostu lubię mieć w planie wiele ćwiczeń, a moim celem jest sprawność, funkcjonalność, siła użytkowa i tych ćwiczeń na rozwój tego jest na prawdę bardzo dużo, mam sporo ulubionych i muszę w ciągu tygodnia zrobić, np. 3 treningi siłowe i 2-3 wytrzymałościowe. Nie potrafiłbym zrobić 3 siłowych FBW, a w dni wolne nie robić nic albo tylko się rozciągać, dlatego wtedy jest wytrzymałość, dynamika, ćwiczenia pod sporty walki, itd. Preferuje u siebie rozwój wszystkiego jednocześnie, ale wolniej, dużo wolniej, niż robić tylko kilka ćwiczeń pod dany element/cechę motoryczną i szybciej widzieć postęp
Trenować pod swoje cele, z głową i słuchać organizmu, jeść, jeść, jeść i spać, spać, spać !
Każdy ćwiczy jak lubi najważniejsze żeby to sprawiało przyjemność
#9
Napisano 18 listopada 2015 - 20:50
Fajny tekst dla osób rozpoczynających treningi, mogą z niego wynieść parę informacji bez zbytniego mieszania w głowie
Z tego co czytam to nie tylko ja popełniałem masę błędów w treningach, dobrze że w końcu na nie zareagowaliśmy.
E = mc2
Efekty = motywacja * (ciężka praca)2
Enstein naprawdę był geniuszem.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych