Trening nr 192(Pull):
1. Podciąganie nachwytem:
6, 5, 7
2. Podciąganie podchwytem:
6, 6, 6
3. Podciąganie scyzorykowe podchwytem z nogami na drabinkach(ciało pochylone w dół pod kątem 45 stopni):
10, 10, 10
4. Przyciąganie ekspandera chwytem neutralnym:
15, 15, 15
5. Wznosy tułowia z opadu:
12, 12, 12
10 minut interwałów na skakance po treningu.
Dzisiejszy trening był jednym z trudniejszych do wykonania, zwłaszcza że po wczorajszym posiedzeniu u znajomych wróciłem późno do domu i obudziłem się względnie wcześnie, pół dnia przeleżałem w łóżku przed laptopem przeglądając YouTube i grając w HS-a, ale w końcu wylazłem z leżanki bo plecy same się nie zrobią
Czwartek miałem wolny od jakichkolwiek treningów, dużo spraw do załatwienia nie pozwoliły mi na wykonanie treningu, a nawet na jakikolwiek odpoczynek, zwłaszcza że w pracy miałem bardzo ciężki dzień i marzyłem tylko o tym żeby się porządnie wyspać, w piątek chwila pływania i to byłoby na tyle. Tydzień bez większego przemęczania się, taki nieplanowany deload, jutro wejdę na wagę i sprawdzę czy chociaż tutaj sytuacja będzie opanowana.