Przedstawię swój plan treningowy do oceny. Obecnie jestem nie u siebie i nie posiadam nawet i drążka w futrynie drzwi do treningu pleców spróboje użyc innych ćwiczen z książki Skazany na trening tych łatwiejszych krok 1 i krok 2. Nie wiem czy odpowiednio dobrałem ćwiczenia do swoich możliwości, serie ćwiczeń czy potwótrzenia dlatego te punkty najbardziej mnie męczą w rozpoczęciu odpowiedniego treningu.
PON/ŚR/PIĄ
- pompki zwykłe 2x12
- przysiady wąskie 2x10
- podciągnięcia do pionu 2x20
- unoszenie nóg w leżeniu 2x12
- mostek na prostych rękach 2x20
- stanie na głowie przy ścianie 1 min
WTO/CZW/SOB
- pompki wąskie 2x8 (2x10)
- przysiady pełne 2x20
- podciągnięcia do poziomu 2x15
- podwijanie kolan na krześle 2x25 ( nie mam pojęcia czym moge zastąpić te ćwiczenie moze jakies pomysły?)
- mostek krótki 2x25
- stanie na głowie przy ścianie 1 min
NIEDZIELA - REST
Najbardziej zależy mi na spaleniu tkanki tłuszczowej której jest dużo wagę do wzrostu mam odpowiednią. Największym problemem jest brak drążka który spróboje dokupić w najbliższych dniach. Czy ten plan jest dobry? Czy dobrze dobrałem ćwiczenia i czy całe ciało może się przy nich rozwinąc? Czy nie powinienem robić 3 serii treningowych po mniej powtórzeń i odwrotnie ? Czekam na pomoc kogoś kto siedzi długo w kalistenice Z góry dzięki :]