Zaloguj się Zarejestruj się
Objętość treningowa
#2
Napisano 10 października 2017 - 19:09
To zależy, która metoda bardziej Cię zmęczy. Może się okazać, że bez problemu zrobisz wersję z drabinami, a przy drugim sposobie będziesz bez sił po 6-7 seriach. Wtedy zapewne większym bodźcem okaże się drugi sposób. Może być też na odwrót, wiele zależy od przerw. Generalnie którą metodę byś nie obrał chodzi o to, żeby zmęczyć mięśnie, więc obie będą równie dobre do hipertrofii (odpowiednio poprowadzone).
Użytkownik Krzepki Paweł edytował ten post 10 października 2017 - 19:10
#3
Napisano 11 października 2017 - 13:00
#4
Napisano 11 października 2017 - 15:10
#5
Napisano 11 października 2017 - 17:34
@DzikiB No tak, patrzysz pod takim względem to są w tej samej płaszczyźnie pionowej (w uproszczeniu, bo w przy poprawnej technice w obu ćwiczeniach są odchylenia ramienia), ale zwrot wektora ruchu jest w przeciwną stronę, przez co pracują różne mięśnie, oczywiście w obu pracuje także np. triceps, ale większość w pompkach w staniu na rękach już większość pracy to barki. Nie chodzi tutaj o nazewnictwo i teoretyzowanie tylko o praktyczne rady.
#6
Napisano 12 października 2017 - 20:11
RussianBear, pytanie jest dość trudne. Na dłuższą metę uważam, że lepiej sprawdzą się drabiny, ponieważ łatwiej jest progresować z 8x(1,2,3,4,5) niż z 10x12, ponieważ dojście do 8x(1-6) będzie prostsze od 10x13 (oczywiście przykładowo). Ponadto przy drabinach będziesz mógł zastosować nieco trudniejsze ćwiczenie lub większe obciążenie niż przy klasycznym 10x12. Poza tym drabiny powinny zająć mniej czasu, choć to zależy czy ustalisz przerwy bliżej tych 20-tu sekund, czy bliżej tych 60.
Można pójść na kompromis i wykonywać co jakiś czas jeden oraz drugi trening (może być naprzemiennie lub w inne dni tygodnia - zależy od planu). Wprowadzi to urozmaicenie, zaatakujesz mięśnie nieco innymi bodźcami (co prawda ryzykujesz wtedy możliwością braku adaptacji do obydwu treningów, ale bądźmy optymistami). No i najważniejsze - przetestujesz wtedy obydwa układu i sam zdecydujesz, co Ci bardziej odpowiada. Nie każdemu będą sprzyjać drabiny, czy układu serie X powtórzenia.
E = mc2
Efekty = motywacja * (ciężka praca)2
Enstein naprawdę był geniuszem.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych