Skocz do zawartości

Nasze strony:



Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!
Zaloguj się Zarejestruj się
Zdjęcie

Pamiętnik walki z samym sobą ~ by Bueno.

Bueno dziennik walka samym sobą

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
186 odpowiedzi w tym temacie

#21
Bueno

Bueno

    May the force be with you!

  • Bywalec
  • 314 postów
  • LokalizacjaRzeszów

Trening. (21.07.2017)

 

Ilość obwodów: 5

 

Podciąganie nachwytem: 6 powtórzeń

Wznosy nóg do drążka: 5 powtórzeń

Dipy: 9 powtórzeń

Podciąganie australijskie: 9 powtórzeń

Pompki: 12 powtórzeń (normalne na glebie)

Przysiady: 15 powtórzeń

 

Przerwa: 3,3,4,5 minut

 

Dobicie.

 

brak

 

Opis.

 

Dodałem sobie +1 do nachwytu i +1 do australijskich. Zwiększyłem też troszkę przerwy między ostatnimi dwoma obwodami. Poszło dosyć ładnie. Jakoś dziwnie nadzwyczajnie spompowały mnie pompki zwykłe na glebie. Tak to pozytywnie. Zrobiłem cały trening włącznie z zamierzonym dodaniem powtórzeń.


  • 0

#22
Bueno

Bueno

    May the force be with you!

  • Bywalec
  • 314 postów
  • LokalizacjaRzeszów

Trening. (23.07.2017)

Ilość obwodów: 5

 

Podciąganie podchwytem: 6 powtórzeń

Wznosy nóg do drążka: 5 powtórzeń

Dipy: 9 powtórzeń

Podciąganie australijskie podchwytem: 9 powtórzeń

Pompki: 12 powtórzeń (nagi podwyższenie)

Przysiady: 15 powtórzeń

 

Przerwa: 3,3,4,5 minut

 

Dobicie.

 

brak

 

Opis.


Po uprzednim dodaniu +1 do nachwytu, podchwyt czekało to samo. Zrealizowany trening w +1 do podchwytu. Weszło bardzo gładko. W dipach mam słabą wytrzymałość (chyba to wytrzymałość) bo dojade do tych 5-6 powtórzeń a później już robię nie tak zamaszyście i płynnie góra dół tylko zjadę w dół, wydrę w górę i lekkie zatrzymanie przed kolejnym a nie z automatu znowu w dół. No i dalej dają w kość te 5x9.


  • 0

#23
Bueno

Bueno

    May the force be with you!

  • Bywalec
  • 314 postów
  • LokalizacjaRzeszów

Trening. (25.07.2017)

 

Ilość obwodów: 3

 

Podciąganie nachwytem: 6 powtórzeń

Wznosy nóg do drążka: 5 powtórzeń

Dipy: 9 powtórzeń

Podciąganie australijskie: 9 powtórzeń

Pompki: 12 powtórzeń (ręce podwyższenie)

Przysiady: 15 powtórzeń

 

Przerwa: 3,3 minuty

 

Dobicie.

 

brak

 

Opis.

 

Grill urodzinowy u rodziny do wieczora a potem lekki trening będąc najedzonym. Miałem zrobić 26.07 ale ostatecznie poszedłem na 3 obwody napchany kiełbaskami :D


  • 0

#24
Bueno

Bueno

    May the force be with you!

  • Bywalec
  • 314 postów
  • LokalizacjaRzeszów

Trening. (27.07.2017)

Ilość obwodów: 5

 

Podciąganie podchwytem: 6 powtórzeń

Wznosy nóg do drążka: 5 powtórzeń

Dipy: 9 powtórzeń

Podciąganie australijskie podchwytem: 9 powtórzeń

Pompki: 12 powtórzeń (paraletki niskie)

Przysiady: 10 powtórzeń (z wyskokiem i wolnym zejściem w dół)

 

Przerwa: 3,3,4,5 minut

 

Dobicie.

 

Podciąganie podchwytem negatywne/izometryczne: 6 powtórzeń

 

Opis.


Zmiana w przysiadach tak dla sportu, żeby wyczuć jak idą takie z wyskokiem. Jest okej. Dają radę zmęczyć. Staram się wyskakiwać jak najwyżej na ile siły pozwalają. Zrobione też parę mostków na rozruszanie i lekka dobitka. 5 obwodów weszło bardzo ładnie także uznałem, że zanim się zbiorę machnę sobie jeszcze jakąś izometrię poplątaną z negatywami. 


  • 0

#25
Bueno

Bueno

    May the force be with you!

  • Bywalec
  • 314 postów
  • LokalizacjaRzeszów

Trening. (30.07.2017)

Ilość obwodów: 3

 

Podciąganie nachwytem: 6 powtórzeń

Wznosy nóg do drążka: 5 powtórzeń

Dipy: 9 powtórzeń

Podciąganie australijskie: 9 powtórzeń

Pompki: 12 powtórzeń (nogi podwyższenie)

Przysiady10 powtórzeń (z wyskokiem i wolnym zejściem w dół)

 

Przerwa: 3,3 minuty

 

Dobicie.

 

brak

 

Opis.

 

Teraz będzie bardzo różnie z treningami. Zacząłem latać do roboty na budowe no i te 10h na słońcu potrafi dać w kość. Podstawowe 3 obwody będę się starał dalej zachowywać żeby organizm nie zapomniał co to podciąganie. Jak siły będą pozwalać na więcej będę jechał z 5 obwodami i powolutku dokładał. Teraz na oku dokładka do wznosów. W miarę idą a i brzuch mi się już lekko rzeźbić zaczął z czego jestem nawet zadowolony jak na te 7/8 miechów robienia samej podstawowej bazy  :D


  • 0

#26
Bueno

Bueno

    May the force be with you!

  • Bywalec
  • 314 postów
  • LokalizacjaRzeszów

Trening. (02.08.2017)

Ilość obwodów: 3

 

Podciąganie podchwytem: 6 powtórzeń

Wznosy nóg do drążka: 5 powtórzeń

Dipy: 9 powtórzeń

Podciąganie australijskie podchwytem: 9 powtórzeń

Pompki: 12 powtórzeń (normalne gleba)

Przysiady: 10 powtórzeń (z wyskokiem i wolnym zejściem w dół)

 

Przerwa: 3,3 minuty

 

Dobicie.

 

Podciąganie podchwytem negatywne: 3 powtórzenia (bardzo wolno)
L-hang: 3x max

 

Opis.


Życie budowlańca toczę sobie dalej. 3 obwody dla zasady machnięte. Na 5 już nie dałem rady. Bardzo delikatna dobitka tak jeszcze na odchodne. 


  • 0

#27
Bueno

Bueno

    May the force be with you!

  • Bywalec
  • 314 postów
  • LokalizacjaRzeszów

Trening. (06.08.2017)

Ilość obwodów: 4

 

Podciąganie nachwytem: 6 powtórzeń

Wznosy nóg do drążka: 5 powtórzeń

Dipy: 9 powtórzeń

Podciąganie australijskie: 9 powtórzeń

Pompki: 12 powtórzeń (nogi podwyższenie)

Przysiady10 powtórzeń (z wyskokiem i wolnym zejściem w dół)

 

Przerwa: 3,3,3 minuty

 

Dobicie.

 

brak

 

Opis.


Sobota pracowita bo też na budowie ale krócej niż normalnie. Wjechały 4 obwody. Z 5 już ciężko. Te upały też męczą okrutnie mimo, że treningi w nocy to zaduch jak skur**-czybyk :D


Użytkownik Bueno edytował ten post 06 sierpnia 2017 - 00:53

  • 0

#28
Bueno

Bueno

    May the force be with you!

  • Bywalec
  • 314 postów
  • LokalizacjaRzeszów

Trening. (09.08.2017)

Ilość obwodów: 5

 

Podciąganie podchwytem: 6 powtórzeń

Wznosy nóg do drążka: 5 powtórzeń

Dipy: 9 powtórzeń

Podciąganie australijskie podchwytem: 9 powtórzeń

Pompki: 12 powtórzeń (łapy podwyższenie)

Przysiady: 10 powtórzeń (z wyskokiem i wolnym zejściem w dół)

 

Przerwa: 3,3,4,5 minut

 

Dobicie.

 

brak

 

Opis.


Coś tam wleciało pełnego. Dipy coś jakby się uruchomiły i idą coraz lepiej. Ale poczekają jeszcze na dokładkę.


  • 0

#29
Bueno

Bueno

    May the force be with you!

  • Bywalec
  • 314 postów
  • LokalizacjaRzeszów

Trening. (11.08.2017)

Ilość obwodów: 3

 

Podciąganie nachwytem: 6 powtórzeń

Wznosy nóg do drążka: 5 powtórzeń

Dipy: 9 powtórzeń

Podciąganie australijskie: 9 powtórzeń

Pompki: 12 powtórzeń (paraletki niskie)

Przysiady10 powtórzeń (z wyskokiem i wolnym zejściem w dół)

 

Przerwa: 3,3 minuty

 

Dobicie.

 

brak

 

Opis.


brak


  • 0

#30
Bueno

Bueno

    May the force be with you!

  • Bywalec
  • 314 postów
  • LokalizacjaRzeszów

Trening. (14.08.2017)

Ilość obwodów: 5

 

Podciąganie podchwytem: 6 powtórzeń

Wznosy nóg do drążka: 5 powtórzeń

Dipy: 9 powtórzeń

Podciąganie australijskie podchwytem: 9 powtórzeń

Pompki: 12 powtórzeń (nogi podwyższenie)

Przysiady: 10 powtórzeń (z wyskokiem i wolnym zejściem w dół)

 

Przerwa: 3,3,4,5 minut

 

Dobicie.

 

Podciąganie podchwytem negatywne: 2 powtórzenia (najwolniej jak się dało)

 

Opis.


Git. Wleciał cały. Była energia chociaż powinno jej nie być bo wesele było w dzień poprzedni :D


  • 0

#31
Pablo1

Pablo1

    Advanced Member

  • Administrator
  • 3 444 postów

Trening po weselu, podziwiam zaangażowanie :D


  • 0

E = mc2
Efekty = motywacja * (ciężka praca)2
Enstein naprawdę był geniuszem.


#32
Bueno

Bueno

    May the force be with you!

  • Bywalec
  • 314 postów
  • LokalizacjaRzeszów

Trening po weselu, podziwiam zaangażowanie :D

A wiesz Pablo1 bardzo rzadko spożywam alkohol a jak już to najczęściej lżejsze trunki poniżej 40%. No a na weselu wjechała wódka i ogólnie mój stan nie był już później najlepszy :D Zaletą jest też, że nie miewam kacy (kaców? ^^) i ta sytuacja dała mi tylko jeszcze większą mobilizację do działania. Coś ala "ja nie dam rady? potrzymaj mi piwo" :D no i pykło. Całe szczęście bo już po robocie miewam mniej energii niż na drugi dzień po weselu ^^


  • 0

#33
Pablo1

Pablo1

    Advanced Member

  • Administrator
  • 3 444 postów

W takim razie świetne warunki do trenowania ;)


  • 0

E = mc2
Efekty = motywacja * (ciężka praca)2
Enstein naprawdę był geniuszem.


#34
Bueno

Bueno

    May the force be with you!

  • Bywalec
  • 314 postów
  • LokalizacjaRzeszów

Trening. (16.08.2017)

Ilość obwodów: 3

 

Podciąganie nachwytem: 6 powtórzeń

Wznosy nóg do drążka: 5 powtórzeń

Dipy: 9 powtórzeń

Podciąganie australijskie: 9 powtórzeń

Pompki: 12 powtórzeń (normalne gleba)

Przysiady10 powtórzeń (z wyskokiem i wolnym zejściem w dół)

 

Przerwa: 3,3 minuty

 

Dobicie.

 

brak

 

Opis.


Jeden z najcięższych treningów jakie miałem i to przy 3 seriach. Ręce aż pulsowały ale to chyba zasługa 3 dni z rzędu roboty przy młocie i kuciu tynku :D. Zadowolony jestem natomiast z tego, że szarpnąłem się na spróbowanie w ostatniej serii wznosów uniesienia nóg do drążka i opuszczania ich do połowy oraz ponownie do drążka i tak 5x. Fajnie bo pykło i chyba to zostawię bo brzuch już właśnie czeka na dokładkę. Myślałem dodać powtórzeń ale chyba zostanie przy 5 w serii będzie ok a za to utrudnię to sobie lekko. Nogi prawie full wyprostowane bo z mobilnością jeszcze tak super nie jest ale nad tym też trzeba będzie solidniej popracować. Obecnie bez parcia w tym kierunku. Powoli do przodu.


  • 0

#35
Bueno

Bueno

    May the force be with you!

  • Bywalec
  • 314 postów
  • LokalizacjaRzeszów

Trening. (18.08.2017)

Ilość obwodów: 3

 

Podciąganie podchwytem: 6 powtórzeń

Wznosy nóg do drążka: 5 powtórzeń

Dipy: 9 powtórzeń

Podciąganie australijskie podchwytem: 9 powtórzeń

Pompki: 12 powtórzeń (paraletki niskie)

Przysiady: 10 powtórzeń (z wyskokiem i wolnym zejściem w dół)

 

Przerwa: 3,3 minut

 

Dobicie.

 

brak

 

Opis.


Pieeeerdzielona budowa. Przez nią i przez drążki na dokładkę odpadną mi chyba niedługo ręce. Jak coś liczę na wsparcie forum w sprawie zbierania na protezy  :D Kondycyjnie dałbym radę, jest ta siła ale ręce bolą w opór. Samo wiszenie sprawia już solidny ból. Ciekaw jestem jak w następnym tygodniu bo zmieni mi się stanowisko na budowie mam nadzieje, że na mniej obciążające ręce. Dzisiaj w pracy przemyślenia czy tak długo ciągnąć już trening pod siłę to dobre rozwiązanie. Niby jeżeli trening przynosi progres to dobrze. Mnie interesuje czysto potężna siła. Max powtórzeń w podciąganiu może wynosić i 5 byle by udrzeć jak największy ciężar, np. siebie + solidne obciążenie. To samo w innych ćwiczeniach. I tak się zastanawiam czy idę dobrą drogą albo formułując inaczej czy są lepsze w dążeniu do takiego celu? Hmm ...


  • 0

#36
Pablo1

Pablo1

    Advanced Member

  • Administrator
  • 3 444 postów

Na pewno z czasem warto będzie przejść na bardziej specjalistyczne metody w budowaniu siły, typu 5x5. Póki co możesz się wzmacniać dalej obwodami, ale później trzeba będzie zdecydowanie podnieść intensywność kosztem natężenia.


  • 0

E = mc2
Efekty = motywacja * (ciężka praca)2
Enstein naprawdę był geniuszem.


#37
Bueno

Bueno

    May the force be with you!

  • Bywalec
  • 314 postów
  • LokalizacjaRzeszów

Zasugerowałbyś jakiś przykładowy trening Pablo1? Jakbyś to widział? Utrudniać sobie ćwiczenia i lecieć w OAP czy np. cisnąć z jakąś kamizelką sobie normalnie na 2 łapy jeżeli chodzi o podciąganie. Narazie to czyste spekulacje ale za jakiś czas chciałbym się przestawić na coś nowego :)


  • 0

#38
Pablo1

Pablo1

    Advanced Member

  • Administrator
  • 3 444 postów

Zależnie od celów dokonywałbym modyfikacji aktualnego schematu - najprościej i najbezpieczniej jest stopniowo zmniejszać liczbę powtórzeń, zwiększać liczbę obwodów oraz utrudniać bieżące odmiany ćwiczeń. Przykładowo w jednym tygodniu robisz 9 australijskich, za 2 tyg. dodajesz kolejny obwód, za 2 tyg. skracasz liczbę powtórzeń do 5 przy jednoczesnym utrudnieniu ćwiczenia do pełnych podciągnięć. Oczywiście chodzi mi tylko o wizualizację całej idei, wcale nie musi to tak wyglądać - zarówno okresy trwania jak i ich kolejność może być inna. Powtórzę pierwsze zdanie - dążyłbym do odmiany, która najbardziej Cię interesuje. Zarówno OAP jak i podciąganie z obciążeniem będzie skutkowało wzrostem siły, choć w innym rzecz jasna zakresie. Najlepiej byłoby dążyć do osiągnięcia biegłości w obydwu ćwiczeniach, tym bardziej jeśli interesuje Cię siła w jej szerszym wymiarze.

 

Natomiast nie proponowałbym kamizelki, zdecydowanie lepszy będzie pas czy lina, do której podczepiałbyś obciążenie.


  • 1

E = mc2
Efekty = motywacja * (ciężka praca)2
Enstein naprawdę był geniuszem.


#39
Bueno

Bueno

    May the force be with you!

  • Bywalec
  • 314 postów
  • LokalizacjaRzeszów

Dzięki Pablo1, teraz rozumiem co miałeś na myśli. Jakbyś mógł jeszcze dorzucić dlaczego kamizelka będzie gorszym wyborem niż pas czy lina? Zawsze wydawała mi się praktyczniejsza i wygodniejsza. Taka z regulowanym obciążeniem bo z podpinaniem obciążenia to ciężko z talerzami itp. do podpięcia. Czy jakieś uzasadnione "zło" przemawia za nią lub większe korzyści z pasa/liny w porównaniu do kamizelki? :)


Użytkownik Bueno edytował ten post 19 sierpnia 2017 - 18:46

  • 0

#40
Pablo1

Pablo1

    Advanced Member

  • Administrator
  • 3 444 postów

Jeśli chodzi o moją opinię, to przede wszystkim kamizelka ma ograniczone miejsce do umieszczania obciążenia, jest dość droga w stosunku do jej użyteczności i może zaburzyć prawidłowy tor ruchu, jaki wykonujesz przy podciąganiu (tu już zależnie od osoby, ale wątpię żebyś miał kamizelkę idealnie dopasowaną). Lina czy opaska do obciążenia nie wpłynie tak mocno na technikę oraz można zastosować dużo większe obciążenia. Poza tym na wszelkich zawodach związanych z siłowymi konkurencjami w kalistenice, stosuje się właśnie takie opaski - więc w razie czego byłbyś do tego przyzwyczajony.


  • 1

E = mc2
Efekty = motywacja * (ciężka praca)2
Enstein naprawdę był geniuszem.






Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: Bueno, dziennik, walka, samym, sobą

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych