Ból stawy skokowe i kolana

Trudno podac diagnozę przez internet.

I nie wiadomo jaki to bol i gdzie dokładnie jest.


Jak sie nie rozgrzales to moglo ci cos zaboleć oraz jak nigdy nie grałeś , badz od dawna nie grałeś w kosza tez moglo ci cos zapiec. Przy zlej technice tez moze cos bolec.

Mogle ci polecic korzen czarci pazur - wywary robisz z tego, MSM oraz kurkumę z piperyna i imbirem.

Wysłane z mojego SM-G360F przy użyciu Tapatalka

Nie ma co czekać i ryzykowac dalyszym trenigiem. Najlepiej jak najszybciej do ortopedy albo lekarza rodzinnego

U mnie ból stawu skokowego skończył się na założeniu gipsu na 4 tygodnie, ale to za sprawą kontuzji podczas ćwiczeń. Bóle jakichkolwiek stawów mogą mieś niefajne konsekwencje w przyszłości, dlatego lepiej wybrać się do ortopedy.

@MrKarolina

Nie odkopuj tematów sprzed roku, ewidentnie użytkownik już tu nie zagląda i Twoja rada mu się nie przyda. Miałem to "szczęście" doświadczenia skręcenia stawu skokowego, 3 razy i generalnie jeśli nie jest to skręcenie po którym staw nie wrócił na swoje miejsce to ortopeda nam dużo nie pomoże, czas dochodzenia do siebie nie był znacznie krótszy raz kiedy poszedłem z tym do lekarza a dwoma innymi razami kiedy leczyłem się sam. To nie chodzi o to, żeby nie chodzić do lekarza, ale nie z nastawieniem - niech zrobi co uważa, bo w takim przypadku najczęściej dostaniemy maść i usztywnienie co tylko powierzchownie naprawi staw, a później przed długie miesiące wciąż będziemy mieć z nim kłopoty. Trzeba być upartym i nalegać na rehabilitację bo kostkę używamy codziennie bardzo dużo i ja osobiście nawet przez rok później wciąż odczuwałem tę kontuzję. Zawodowi sportowcy, piłkarze czy siatkarze po każdym skręceniu bezzwłocznie są poddawani operacji, intensywnym zabiegom rehabilitacyjnym i 5 dni później normalnie biegają, a miesiąc później o kontuzji nie pamiętają, podczas gdy zwykły człowiek po miesiącu nawet nie marzy o kopnięciu piłki.

P.S. Post powstał trochę z musu, musiałem edytować post bo pomyliłem się z odpowiedzią z innym tematem odkopanym przez Karolinę xD

Czy może ktoś zablokować to konto? Anyone?  

Niestety ale tutaj można spamować do woli. Admini zbyt rzadko zaglądają na forum.

Niestety ale tutaj można spamować do woli. Admini zbyt rzadko zaglądają na forum.

Zaglądam, ale trudno to samemu ogarnąć.

On jest silniejszy ode mnie!
BAN
 

Jeśli trenuje się pod okiem trenera, to nie ma szans, żeby nabawić się poważnej kontuzji. Ja zaczęłam ćwiczyć w maju. I już jestem na bardzo fajnym poziomie. A trenera znalazłam w internecie: https://lepszytrener.pl/crossfit

Nic nie poradzi się, nie wiem czy Pablo może banować, chyba tak, ale pisał, ze ciężko mu samemu to ogarnąć. Opcją byłoby przydzielenie kilku zaufanym osobom opcji banhammera i by się bezproblemowo raz na jakiś czas zeksterminowało pajaców.

A forum straciło STRASZNIE po tym miesiącu czy dwóch jak nie dało się wejść na nie, a domena była wystawiona za stówke na sprzedaż... Dosłownie z kilkudziesięciu użytkowników online na kilku zeszło wtedy.

No niestety, teraz też nie jest idealnie bo antywirus blokuje, chociaż mi się udało to wyłączyć. Były jakieś tam próby, promowanie na FB, ale na całej długości marka kalistenikapolska straciła bardzo dużo. Od kiedy jestem na tym forum czyli ze dwa lata to było ono takie komercyjne, ale teraz jest słabiutko. Ostatnio przez kilka dni było sporo postów i miałem nadzieję poprawę frekwencji, ale to chyba była chwilowa zwyżka bo teraz wszystko znów ucichło

Też czytam to forum ok 2 lat ale to co teraz się dzieje to jakaś masakra. Próba usuwanie wirusa, która trwała szmat czasu a w niedługim czasie przynajmniej mi pokazuje, że witryna może zawierać wirusa itp. Uważam, że na forum jest wiele wartościowych treści sam z nich dużo wyniosłem i trochę szkoda, że tak upadło.

Heh w końcu nawet na okładce C-mass od Paula Wade'a "jesteśmy" . Może jeszcze forum wróci w chwale.

A z tego co pamiętam to była mowa jakiś czas temu o jakiejś konkretnej przebudowie stronki, czego się w sumie trochę obawiam, bo jestem takim człowiekiem, co mocno przywyka do rzeczy i znów pewnie mnie to zaboli jak dojdzie do zmiany.