Zaloguj się Zarejestruj się
Kalistenika a zawody kulturystyczne
#41
Napisano 26 kwietnia 2016 - 17:25
Nie porównuj kalisteników bo im nie zależy na masie a wręcz odwrotnie. Nie znaczy to, że tymi ćwiczeniami się nie da.
Odpowiedz mi na jedno pytanie: naprawdę wierzysz, że jest równica pomiędzy dawaniem sobie bodźca do rozrostu mięśnia poprzez podnoszenie siebie, kamieni, sztangi czy nawet swojego dziecka? W sensie mięsień inaczej pracuje według Ciebie czy jak? 😂
A co do koszuli to jeśli nie ćwiczyłes hopertroficznie to dość logiczne, że się nie rozrosłeś. Na siłowni się też nie rozrosniesz bez odpowiedniego treningu
#42
Napisano 26 kwietnia 2016 - 17:33
Tylko ze Arnold brał sterydy więc argument z klatą Arnolda trochę chybiony.
W pompce wyciskamy 70%-75% masy ciała, gdzieś na necie można znaleźć obliczenia.
Według mnie najlepiej by było jakby ktoś spróbował zrobić plan masowy w oparciu o unilateralne ćwiczenia z kali co dałoby miarodajne wyniki. Bo tak to możemy sobie gdybać, że to ćwiczenie pozwoli zbudować masę, a to nie. Nie ma ćwiczeń lepszych czy gorszych do budowania masy. Jak chcesz zbudować duże bicepsy to robisz ćwiczenia angażujące w jak największym stopniu bicepsy, chcesz dużych pleców, angażujesz plecy. Czy to będzie kali czy ciężary ma mniejsze znaczenie. Przecież do ćwiczeń kalistenicznych możesz dodać ciężar i osiągniesz podobny efekt. Kwestia tego, że tak naprawdę nikt tego wcześniej nie próbował, a przynajmniej ja o kimś takim nie słyszałem.
Jest wielu kalisteników którzy mają pokaźną masę mięśniową, to że ktośćwiczy głównie SW czy kali nie oznacza że ma być anorektykiem z wystającymi żebrami. A masa wielu siłownianych guru, a tym bardziej kulturystów nie jest związana tylko z ćwiczeniami czy dietą. Wiadomo, na soku można osiągnąć rzeczy niebywałe.
#43
Napisano 26 kwietnia 2016 - 17:47
Nie wiem czy wiesz ale w kalistenice są też ludzie na soku np. Hannibal. I weź sobie teraz porównaj go np. do Dymitry Klokova. Przecież Hannibal przy nim wyglądał by jak dziecko.
Niestety trzeba się pogodzić z tym że sztanga najlepiej rozwija sylwetkę. I jakoś nie przemawiają do mnie pierdoly że niby spartianinie tak ćwiczyli. ( w sensie kalistenike )
A i czemu kulturyści robią ćwiczenia ze sztangą skoro zamiast tego mogli by robić pompki jednorącz. ? nie trzeba z domu wychodzić , nie trzeba liczyć obciążenia na sztandze, nie trzeba wydawać kasy na własną siłownię. Kurde same zalety xD
#44
Napisano 26 kwietnia 2016 - 18:18
Tak wszystko na soku wyznawco strażnika teksasu z 16- letnią karierą kulturysty xD..
Punkt 1. Żeby zrozumieć pewne rzeczy trzeba ćwiczyć nie tylko mięśnie.
Punkt 2. Z wieloma rzeczami które mówi się nie zgadzam, oprócz jednego. Jawnego wciskania kitu, ale żeby to zrozumieć patrz punkt 1.
Nie wiem czy wiesz ale w kalistenice są też ludzie na soku np. Hannibal. I weź sobie teraz porównaj go np. do Dymitry Klokova. Przecież Hannibal przy nim wyglądał by jak dziecko.
Niestety trzeba się pogodzić z tym że sztanga najlepiej rozwija sylwetkę. I jakoś nie przemawiają do mnie pierdoly że niby spartianinie tak ćwiczyli. ( w sensie kalistenike )
A i czemu kulturyści robią ćwiczenia ze sztangą skoro zamiast tego mogli by robić pompki jednorącz. ? nie trzeba z domu wychodzić , nie trzeba liczyć obciążenia na sztandze, nie trzeba wydawać kasy na własną siłownię. Kurde same zalety xD
Ale co mają wspólnego Klokov i Hannibal? Porównywałeś ich na żywo? Czy obaj źle wyglądają czy jak? Czy jesteś pewny że Klokov nie jest na soku? Co to zmieni że w kali, trójboju, dwuboju, kulturystyce są ludzie na soku i nie? Oprócze tego że jedni wspomagają się a inni nie to nic nie zmienia. Każdy ćwiczy i wybiera swoją droge to osiągnięcia celu. Jeden ma łatwiej drugi trudniej i tyle.
Kulturyści nie robią pompek jednorącz bo ich po prostu nie umieją. I widocznie nie uznają ich za wystarczająco dobre. A czy to prawda czy nie to już inna sprawa.
nie trzeba z domu wychodzić , nie trzeba liczyć obciążenia na sztandze, nie trzeba wydawać kasy na własną siłownię. Kurde same zalety xD
Jest takie stare powiedzenie. Najpierw się z ciebie śmieją. Potem z tobą walczą. Na końcu wygrywasz.
#45
Napisano 26 kwietnia 2016 - 18:22
Nie porównuj kalisteników bo im nie zależy na masie a wręcz odwrotnie. Nie znaczy to, że tymi ćwiczeniami się nie da.
Przyznam, że mam 'bardziej sportową' sylwetkę niż kolega z podobnym stażem na siłowni, jedynie obwód ręki mniejszy, ale wyżyłowany
Kwestia tego, że tak naprawdę nikt tego wcześniej nie próbował, a przynajmniej ja o kimś takim nie słyszałem.
Adam Raw dodaje spore obciążenia do dipów i podciągania i sylwetka wygląda rodem z siłowni.
Niestety trzeba się pogodzić z tym że sztanga najlepiej rozwija sylwetkę.
Tak samo z tym, że niszczy rotatory barków. W dodatku rozpiętki hantlami są dużo lepsze na rozbudowę klatki. Idziesz w zaparte z tymi ciężarami, a pominąłeś tak bardzo ważną informację...
#46
Napisano 26 kwietnia 2016 - 18:31
Adam Raw dodaje spore obciążenia do dipów i podciągania i sylwetka wygląda rodem z siłowni.
Wiem, ale mi chodziło o zrobienie ogromnej masy coś ala współczesny kulturysta, a nie dobrze zbudowanej jak ma Adam, tylko kali i dokładanymi do nich ciężarami. Skrót myślowy, wybaczcie.
Tak samo z tym, że niszczy rotatory barków. W dodatku rozpiętki hantlami są dużo lepsze na rozbudowę klatki. Idziesz w zaparte z tymi ciężarami, a pominąłeś tak bardzo ważną informację...
Wszystko można zniszczyć dobierając nieodpowiednią trudność ćwiczenia czy ciężar. Ja załtwiłem bark robiąc pompki, kwestia podejścia do tematu z głową i rozważając wszystkie za i przeciw.
#47
Napisano 26 kwietnia 2016 - 18:38
Punkt 2. Z wieloma rzeczami które mówi się nie zgadzam, oprócz jednego. Jawnego wciskania kitu, ale żeby to zrozumieć patrz punkt 1.
"
Typowe dowartościowywanie się Jeszcze żeby mi to napisał człowiek co na prawdę ma wiedze i coś osiągnął to wtedy może bym się tym przejął xD
" Ale co mają wspólnego Klokov i Hannibal? Porównywałeś ich na żywo? Czy obaj źle wyglądają czy jak? Czy jesteś pewny że Klokov nie jest na soku? Co to zmieni że w kali, trójboju, dwuboju, kulturystyce są ludzie na soku i nie? Oprócze tego że jedni wspomagają się a inni nie to nic nie zmienia. Każdy ćwiczy i wybiera swoją droge to osiągnięcia celu. Jeden ma łatwiej drugi trudniej i tyle.
Kulturyści nie robią pompek jednorącz bo ich po prostu nie umieją. I widocznie nie uznają ich za wystarczająco dobre. A czy to prawda czy nie to już inna sprawa.
"
Chodziło o to że oby dwaj są na soku ale jednak różnica w sylwetce jest ogromna ( Dymitry wygląda 100x lepiej ).
"
Tak samo z tym, że niszczy rotatory barków. W dodatku rozpiętki hantlami są dużo lepsze na rozbudowę klatki. Idziesz w zaparte z tymi ciężarami, a pominąłeś tak bardzo ważną informację..."
Nawet jeśli to co z tego ? Sorry ale dla mnie troche dziwne podejście. Ja tam wole pobić rekord świata w wyciskaniu i się cały połamać niż mieć cale życie przeciętne wyniki i cieszyć sie " zdrowiem "
#48
Napisano 26 kwietnia 2016 - 18:48
" Punkt 1. Żeby zrozumieć pewne rzeczy trzeba ćwiczyć nie tylko mięśnie.
Punkt 2. Z wieloma rzeczami które mówi się nie zgadzam, oprócz jednego. Jawnego wciskania kitu, ale żeby to zrozumieć patrz punkt 1.
"
Typowe dowartościowywanie się Jeszcze żeby mi to napisał jakiś człowiek co na prawdę ma wiedze i coś osiągnął to wtedy może bym się tym przejął xD
Eh, tego się mogłem spodziewać. No nic, w tym aspekcie tej rozmowy na ma co z Tobą pisać, myślałem że jednak tak, ale cóż.
Chodziło o to że oby dwaj są na soku ale jednak różnica w sylwetce jest ogromna ( Dymitry wygląda 100x lepiej ).
Rzecz gustu.
"
Tak samo z tym, że niszczy rotatory barków. W dodatku rozpiętki hantlami są dużo lepsze na rozbudowę klatki. Idziesz w zaparte z tymi ciężarami, a pominąłeś tak bardzo ważną informację..."
Nawet jeśli to co z tego ? Sorry ale dla mnie troche dziwne podejście. Ja tam wole pobić rekord świata w wyciskaniu i się cały połamać niż mieć cale życie przeciętne wyniki i cieszyć sie " zdrowiem "
Bardzo krótkowzroczne podejście. Sława i chwała szybko przemijają, o sportowcach media zapominają. Ale kontuzje i zniszczenia organizmu nie. Potem ktoś taki nie może podnieść szklanki z wodą, ale za to ma wspaniały rekord świata czy tytuł mistrza. Nie neguję tej drogi, ale dla mnie nie jest to droga najlepsza, a na pewno bardzo bezmyślna.
O ile dobrze pamiętam nie miałeś kontuzji. Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo utrudniają życie. Wtedy zapominasz o trenowaniu. Życzę Ci żebyś żadnej nie miał. Ja mam kilka i nikomu ich nie rzyczę i wierz mi, nie warto dla jednego rekordu zmarnować sobie zycia.
#49
Napisano 26 kwietnia 2016 - 19:39
( Dymitry wygląda 100x lepiej ).
Dla Ciebie tak, dla mnie niezbyt
Ja tam wole pobić rekord świata w wyciskaniu i się cały połamać niż mieć cale życie przeciętne wyniki i cieszyć sie " zdrowiem "
Wolisz być legendą, która ledwo wstaje z łóżka o własnych siłach niż 'sąsiadem' ze 100% HP?
#55
Napisano 27 kwietnia 2016 - 08:30
Kalistenika jest naturalniejsza dla stawów, skoro już wymieniacie w argumentacji Arnolda to warto nadmienić, że zalecał on 6-12 miesięczny okres wstępny w którym trening opiera się o kalitenikę i dopiero potem wdrożyć sztangę gdy stawy mamy już przygotowane. Ale nawet w momencie przestawienia się na całkowicie hipertroficzny trening z całą gamą ćwiczeń izolowanych, Arnold nadal zaleca wykonywanie dipów czy podciągania.
Moim zdaniem kalistenika buduje bardziej proporcjonalne i funkcjonalne ciało, a na pewno jest bezpieczniejsza i bardziej nadaje się dla początkujących. Po prostu ćwiczenia z masą własnego ciała wybaczają więcej błędów niż ćwiczenia ze sztangą, w których wystarczy zmienić nieco kąt na bardziej niekorzystny (np. przekręcenie nadgarstków przy wyciskaniu) i już możemy być wyoutowani z treningów na kilka-kilkanaście dni.
W kulturystyce są różne konkurencje, które nie wymagają ponad półmetrowych bicepsów i półtorametrowych klat. Jedna z nich nazywa się chyba "męska sylwetka" gdzie bardziej liczy się estetyka i proporcjonalność niż wygląd. Myślę że w takich konkurencjach można startować trenując wyłącznie kalistenicznie. Ale mogę się mylić co do tej konkurencji, nie siedzę za bardzo w temacie.
E = mc2
Efekty = motywacja * (ciężka praca)2
Enstein naprawdę był geniuszem.
#56
Napisano 27 kwietnia 2016 - 08:31
Mlodziez z reguly nie mysli o przyszlosciOjoj. Ktoś tu ma nastawienie dawcy organów. Życie zweryfikuje Twoje poglądy, a jak nie to i dawcy są potrzebni na tym świecie
Użytkownik Salute! edytował ten post 27 kwietnia 2016 - 08:32
smalcownia.pl
#57
Napisano 05 maja 2016 - 16:32
Dziękuję wszystkim za odpowiedź. Myślę, że gdy osiągnę 9/10 stopień, w każdym z ćwiczeń ze ,,Skazanego'' rozpocznę trening hybrydowy czyli połączenie kalisteniki i kulturystyki. Mam jeszcze jedno pytanie: sporo osób na forum pisze, że plan ze ,,Skazanego'' ma niski progres ćwiczeń. Jak powinienem dobrać ćwiczenia, żeby uzyskać jak najlepsze postępy?
#58
Napisano 05 maja 2016 - 16:50
Trenuj póki co "Skazanym" i w razie potrzeby utrudniaj następne bądź ułatwiaj bieżące ćwiczenie. Chyba że chodzi Ci o sam schemat liczby powtórzeń i serii, wówczas polecałbym za jakiś czas po prostu przestawić się na 10x5 czy 4-6x8-12.
E = mc2
Efekty = motywacja * (ciężka praca)2
Enstein naprawdę był geniuszem.
#59
Napisano 20 października 2016 - 14:00
Witam,
trening Kalisteniczny zacząłem jakieś 2 miesiące temu (wcześniej nie ćwiczyłem żadnych sportów siłowych). Kilka dni temu skończyłem czytać autobiografie Arnolda Schwarzennegera (polecam ).
Moje pytanie jest następujące: czy dzięki kalistenice i odpowiedniej diecie, można zbudować mięśnie takie, żeby móc konkurować na zawodach z kulturystami?
Chciałbym wziąć udział w Mistrzostwach Polski Kulturystyki Juniorów za jakieś 2 lata a później spróbować zakwalifikować się do Arnold Europe Classic Juniorów.
Od razu mówię, że nie zamierzam brać steroidów, dopingu, sztucznego testosteronów syntholu i innych tego typu trucizn.
KULTURYSTYKA = Koks i pieniądze
Użytkownik wiedzma edytował ten post 20 października 2016 - 14:05
#60
Napisano 11 stycznia 2017 - 22:19
Witam,
trening Kalisteniczny zacząłem jakieś 2 miesiące temu (wcześniej nie ćwiczyłem żadnych sportów siłowych). Kilka dni temu skończyłem czytać autobiografie Arnolda Schwarzennegera (polecam ).
Moje pytanie jest następujące: czy dzięki kalistenice i odpowiedniej diecie, można zbudować mięśnie takie, żeby móc konkurować na zawodach z kulturystami?
Chciałbym wziąć udział w Mistrzostwach Polski Kulturystyki Juniorów za jakieś 2 lata a później spróbować zakwalifikować się do Arnold Europe Classic Juniorów.
Od razu mówię, że nie zamierzam brać steroidów, dopingu, sztucznego testosteronów syntholu i innych tego typu trucizn.
Niestety, ale zapomnij. Ćwiczenia kalisteniczne nawet w bardzo zaawansowanych wersjach (pompki na jednej ręce, pistolety, podciągnięcia na jednej ręce itd.) dadzą Ci siłę, sprawność, mocne stawy, fajną rzeźbę ale niestety w dzisiejszej kulturystyce liczy się tylko i wyłącznie wygląd nic więcej. Spójrz sobie np. na chłopaków z Calisthenics Movement. Owszem są bardzo sprawni i piekielnie silni, ale nie są jakoś specjalnie dopakowani. A teraz spójrz sobie jak wygląda zwycięzca jakichkolwiek zawodów kulturystycznych. Aby w tym sporcie zaistnieć musisz ćwiczyć tak jak kulturyści, czyli robić splity itd, co raczej Ci się nie będzie uśmiechało, skoro wybrałeś czysto funkcjonalny trening jakim jest kalistenika.
Bez wspomagaczy też daleko nie zajedziesz w kulturystyce. Tajemnicą poliszynela jest to, że oni wszyscy szykując się do zawodów lecą na dopingu.
Blog o kalistenice i zdrowym stylu życia.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych