Znalazłem ten program kiedyś w sieci, nie pamiętam gdzie, ale pamiętam założenia. Są bardzo proste i skuteczne. Można rzec, że jest to coś w rodzaju smarowania gwintów, ale trening jest bardziej usystematyzowany.
Przykład będzie dotyczył podciągania, ale można stosować go do każdego innego ćwiczenia.
-----
Potrafimy wykonać maksymalnie 10 poprawnych podciągnięć (RM) i chcemy poprawić wynik (na zawody, do wojska, do strażaków - powodów może być kilka)
Nasze RM w podciąganiu dzielimy na 2, co daje nam 5 powtórzeń.
Zaczynamy w poniedziałek. Codziennie (od poniedziałku do soboty) wykonujemy 1 serię, 5 powtórzeń podciągania na drążku. W niedzielę robimy wolne od treningu. W poniedziałek dodajemy 1 powtórzenie i codziennie (od poniedziałku do soboty) wykonujemy 1 serię, 6 powtórzeń. Niedziela wolna i od poniedziałku dodajemy kolejne powtórzenie... schemat się powtarza.
-----
Rozpiska dla jasności:
Podciąganie RM - 10
50% RM - 5
1 tydzień
PN - 1x5
WT - 1x5
SR - 1x5
CZ - 1x5
PT - 1x5
SO - 1x5
ND - wolne
2 tydzień
PN - 1x6
WT - 1x6
SR - 1x6
CZ - 1x6
PT - 1x6
SO - 1x6
ND - wolne
3 tydzień
PN - 1x7
WT - 1x7
SR - 1x7
CZ - 1x7
PT - 1x7
SO - 1x7
ND - wolne
itd. itp.
-----
Po 4 tyg. robimy test, najlepiej w poniedziałek, po wolnej niedzieli. Nasz maksymalny wynik w podciąganiu prawdopodobnie będzie oscylował w granicach 14-15 powtórzeń.
Program jest prosty, skuteczny i kosztuje niewiele wysiłku. Można go stosować do każdego ćwiczenia, na pewno do tych trudnych jest jak znalazł.
Pozdrawiam